Kornik
Mieszka w lesie taki robak,
Co je drewno, tak czy owak...
Jak kropeczka taki mały,
Drzew pożera całe zwały.
Raz odwiedził dom drewniany,
Bardzo stary, malowany,
Na kornika jak przystało,
Drzewa zjadać to za mało.
Dorwał szachy, pożarł całe,
Laufra, konia, pionki małe,
W pudełeczku noc pomieszkał,
Zjeść je później nie omieszkał.
Rankiem ujrzał stół i krzesła,
Znów ochota mu nadeszła,
Począł chrupać je od nóg,
W tydzień cały komplet zmógł.
W końcu dobrał się do szafy,
By nie strzelić jakiejś gafy,
Spożył cała lecz bez moli,
Bo on suche drewno woli.
W kuchni także pobuszował,
Desek z okien popróbował,
A,że wilczy miał apetyt,
Strawił kredens, taborety.
Wlazł na sufit, krokiew drapie,
Ślinka mu po brodzie kapie,
Nie odpuści, wszystko zje,
Wkrótce dach zawali się.
Na strych w końcu zawędrował,
Co tam było spałaszował,
Fortepian, kufer i skrzynie,
On niczego nie pominie.
Zjadł już w domu prawie wszystko,
Myśli: "Puste mam brzuszysko,
Drewna więcej mi potrzeba,
Więcej drewna, a nie chleba”.
Całe lata działał wróg,
Z domu został tylko próg,
W progu wygryzione dziury,
A w nich kornik gryzie wióry.
Komentarze (15)
Przepięknie i na wesoło do napisane dla dzieciaczków
też bardzo pouczająca wspominając o owym zwierzątku o
lesie u ciebie twórczość zawsze coś ciekawego
przyniesie.
Sorki. Zjeść "JE" pudełeczko a nie "GO" bo to nie on..
Nie przepusci niczemu, nie przegapi niczego ten
"skurczy... kornik",
Humorek 1-szej klasy.
Pozdrawiam :)
Go.... Oczywiście... Dzięki
lekko z humorem
pozdrawiam
"Je" - pudełeczko....Krzemanko.
Kornik zjadł pudełeczko...
Ale dziękuję..
Długi..Bo dzieciaczki lubią przygodę...
+ kornik nienażarty :)
Zgadzająsi z komentarzem Halinki (Kowalskiej) - wiersz
wydaje mi sie neco nadmiernie rozwleczony. owszem -
czyta sie dobrze, ale - niemal calośc wiersza jest
jakby - tylko wtępem do końcowego wersu.
odczucia - troszkę zmieszane. Może należalo myśl ująć
- bardziej syntezując.
Pozdrawiam:)
Taki mały, a jaki drzewożerny.
Nie ma to jak beton...bardzo dobry wiersz nie tylko
dla dzieci...takich ''korników'' mamy wśród
nas...pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam, miało być "zjeść go"*
:)) Czy w dwunastym wersie nie miało być "zjeść ich
później nie omieszkał"
zamiast "zjeść je..."? Miłej soboty:)
A to psotnik. Pozdrawiam
No cóż, przyjdzie mieszkać w blaszanym garażu :))
Pozdrawiam :)
O, Kirche, Fannie.
Pozdrawiam:)