Korona i kij
Chciałeś zabić,
-Nie pozwoliłam ci.
Chciałeś być odpowiedzią na moje
pytania,
Lecz już nie zadam ich…
Chciałeś sprawić ból,
Ja wyprzedziłam cię.
Chciałeś rządzić jak król.
Oto twój kij
- sam siebie nim bij…
Zobacz,
Korona spadła z twej głowy.
Już niczego nie zniszczysz,
Nadchodzi władca nowy…
autor




Reila Danza




Dodano: 2006-02-09 09:01:26
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.