Korporacyjnie nieprzystosowana
Cichy pokój
cichy ciszą
Pełny ludzi
lecz nie słyszą
Szklanki w dłoniach
napełnione
i uśmiechy przyklejone
Cichy pokój
cichy ciszą
Pełny ludzi
lecz nie słyszą
Gesty, słowa
oszukują
Przecież oni
nic nie czują!
Cichy pokój
cichy ciszą
ONI
nigdy nie usłyszą
mają serca zagubione
lecz portfele wypełnione...
Nagle głośny okrzyk w głowie:
Co ja wogóle tutaj robię!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.