Koślawo
Sprzeczności jak dwa krzywe koty
wciąż kłócą się o swoje miejsce
Jednak nie rozumiesz
To tak ma być
Wydaje się że las przestał rosnąć
od kiedy kupiłam bluszcz w doniczce
I myślę sobie
To takie nierealne
Jak koślawa swastyka rysowana palcem po
ławce
autor

Green_Orange

Dodano: 2007-09-24 23:32:08
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.