Kosy
fruną dwa czarne cienie
z żółtą kreską
tijuu-jiu-fijuwiu
o świcie z kotem za świadka
unoszą mi powieki
w poszukiwaniu ziaren snu
w przód i w tył
w przód i w tył
kołyszą się na końcach
ust
fruną dwa czarne cienie
z żółtą kreską
tijuu-jiu-fijuwiu
o świcie z kotem za świadka
unoszą mi powieki
w poszukiwaniu ziaren snu
w przód i w tył
w przód i w tył
kołyszą się na końcach
ust
Komentarze (6)
A ja mam skojarzenia ze śmiercią - nie wiem dlaczego?
Wiersz extra.
a może to kot poluje na kosy...świergoty i miauki
potrafią skutecznie ze snu wyrwać
Obudzony o świcie kocim wyciem, ładny kos z Ciebie
tijuu-jiu-fijuwiu :)
Piękna impresja wiosna w słońcu i kos :)
Nie wiem dlaczego, ale nasunęło mi się określenie -
smaczny wiersz. Pozdrawiam
wiosna się zbliża:
http://www.youtube.com/watch?v=n4VK6lbAmV4