kosz
dzisiaj poczułam jesienny chaos
w uśmiechu spojrzeń splecione usta
spoglądając ciszą w wyobrażani
namiętność tańczy w chwilach zapomnienia
bezgłos zawładnął iskrami serca o poranku
w milczeniu świtu motyl zamotał się w
niciach
w zamieszaniu świtu ćma utkała rozczochrane
szeleszczące na gałęzi liście
wiklinowy kosz przewrócił się w zieloną
trawę
rosa otuliła w bezładzie
opadająca mgła w powietrzu spłoszyła szum
wiatru
w ciemności odfrunął zbłąkany szafirowy
skowronek
autor
Kika88
Dodano: 2022-08-18 13:21:35
Ten wiersz przeczytano 1733 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Piękny, delikatny obraz wymalowałaś wersami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wyczarowałaś uroczy romantyczny obraz wypełniony
poranną melancholią. Pozdrawiam serdecznie z
zachwytem. Życzę dnia wypełnionego serdecznością:)
ładny obraz namalowany piórem
Uroczy, piękny choć już nie co smutny, bardzo mi się
podoba Dominiko, serdeczności dla Ciebie :)