Koszmary
(...dałem go w tematyce życie bo ciężko mi było znaleźć kategorię odpowiednią do nocnych mar...) trochę wiersz zakręcony, dziwny, tajemniczy ale prawdziwy...
Jestem, ale wciąż zanikam
Brudzę swe usta prochem
Swych przodków
Próbuję zmyć miano złego
Szorując je swoją skruchą
Wciąż ucieka mi szczęście
A prawda zamyka przede mną drzwi
Dlaczego tak jest?
Po co to dzieję się?
Uciekam przed odpowiedzią
Myśląc że będzie dobrze
Ufam sobie choć nie wiem dlaczego
Bo gdy kładę się spać
Zdradzam swoje plany
Śniąc codziennie koszmary
05.02.1999.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.