Kosztując trunki
Dla pijących, abstynentów i ogólnie na poprawę humoru:)
Lampka wina, łyk piwa
I już w główce się kiwa
Potem trunki kolejne
Będą w skutkach brzemienne
Tutaj whisky, tam wódka
Wyobraźnia wnet krótka
Walczy człowiek ze sobą
Wstać do pionu nie mogąc
I tak zawsze się kończy, mimo szumnych
zapewnień
A nad ranem jest kacyk, aż się płakać chce
rzewnie:)
Komentarze (2)
świetny i jaki prawdziwy wiersz, tak trzymaj
wiersz dotykający ciemnej strony człowieka...
Na przyszłość polecam 2KC...:)