*Kotek*
Wszystkie myszki mogą się trochę pośmiać
Po stoliczku chodził kotek.
Zrzucił na podłogę kołowrotek.
Swej pani wylał herbatę,
a na dodatek nadgryzł sałatę.
Gdy to pani zobaczyła,
wnet koteczka wyrzuciła.
A,że z koteczka był cwaniaczek,
z liści zrobił sobie kubraczek.
A, dlatego że był sprytnym kotem,
zamieszkał sobie pod płotem.
autor
Pirania
Dodano: 2005-06-24 20:51:37
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Żadna matka nie chciałaby przeczytać czegoś takiego
swojemu dziecku. brrrr!!! zgroza.