Koziołek Matołek
Tak mi się napisało, w czasie oglądania dobranocki o Koziołku :)))
W Pacanowie kozy kują,
i się stało dziś z nienacka,
przyszła koza, bosa przecież,
chcą ją podkuć, ot niesnaska.
Rogi ostre mocno pręży,
już uciekło pół oddziału,
ona oko przymrużyła,
na ten winkel samodziału.
Nie jest ta zabawa zdrowa,
ot ustrzelą cię z dwururki,
nie bądź tym, co wciąż się chowa,
gdy usłuszy śpiew kukułki.
Ku,ku,ku,ku,ku,ku...
autor
Remi S
Dodano: 2018-03-19 20:00:13
Ten wiersz przeczytano 1949 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Witaj Jasmin :) Ja tam nigdy nie byłem, ale może
kiedyś... ? Miłej nocki :)
zostawiam głos.....do Pacanowa mam 15 km
Dziękuję i miłego dnia Wam życzę dziewczyny :)))
W Pacanowie dziwy przecież, kozy kuli, to może i
kukułki dostanom podkówki...zabawnie napisane...
pozdrawiam. kolonii...donPacanowa szmat drogi
Fajny, i bardzo wesolutki wierszyk na dobranoc.
Pozdrawiam Remi.
Witaj Amorku :) Ano lecą po północy na Polonia.tv :)))
Fajny wiersz, a to u Ciebie jeszcze dobranocki lecą?
;)
Nigdy nie byłem w Pacanowie, ale może niedługo...
Miłej nocy Darku :)))
Często bywałem w Pacanowie. Mam rodzinę w Busku-Zdroju
i Szczucinie, więc gdy byłem u nich, zawsze zaglądałem
do Pacanowa. Wiersz na tak. Pozdrawiam
Ewuś, Ty teraz mieszkasz blisko..., ale nie Pacanowa
:))) Pozdrawiam równiez całkiem nocnie :*
A ja mieszkam blisko Pacanowa :) :)
Pozdrawiam :*)
Masz rację Arku, wyszedł sylabiczny gniot :))) Miłej
nocki
no i wyszedł niesonet. można? można!
a ja chciałem napisać sonet i ...
wpadnij :):):)
Miłej nocy Kaczorku :)))
No to w lepszym humorze udam się na spoczynek :)
Pozdrawiam