Krąg
Niepewnośc,czy stworzymy krąg.
Nie,nie splecione ręce-
one mało znaczą.
Nie,nie cmoknięcie w policzek-
słodkie,lecz nic więcej.
Krąg dusz,silnie zepolony.
Nie,nie przyzwyczajeniem-
od niego możemy się łatwo odzwyczaić.
Zespolony miłoscią,
zaufaniem bez granic,
śmiechem ze zmartwień,
łzami od śmiechu.
Ten krąg, sacrum,będzie trwać zbudowany z
właściwego materiału.
Dla K.
autor
strzyga
Dodano: 2006-10-28 16:10:27
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.