Kraków nocą
Księżyc prawie w pełni.
Rynek pełen ludzi.
Nadzieja zaś w sercu,
że coś się obudzi...
Poruszy mą duszą,
jak wiatr kwiatem polnym.
Abym sam przed sobą,
poczuł się raz zdolnym.
Bez wstydu, lęku pisał,
dał upust emocjom.
Niech Kraków nocny dzisiaj,
mą będzie Kapadocją...
Bo nie ma nic gorszego,
jak słowa wypowiedziec.
Choćby w sercu Twoim
pół roku miały siedzieć.
Wstyd to dla człowieka
co pisze teksty czesto.
Gdy przyjdzie je powiedzieć
Niemoc oplata gęsto.
Wyrzucić wszystko z siebie,
dać wolność swojej duszy.
I tak przecież to raczej,
nikogo nie poruszy...
Komentarze (11)
Papier wszystko przyjmie, wchłonie atrament jak gąbka
wodę. Trudniej jest słowa zamienić w czyny, które same
mówią za siebie.
W bezchmurną noc gwiazdy świecą nad miastami ale
jaśniej błyszczą nad wolnymi od dachów przestrzeniami.
Pozdrawiam z podobaniem refleksji :)
Podoba mi się ;) krakowski poeto.
W Kapadocji derwisze mieszkają w komorach wykutych w
skałach. Czy na pewno jest to celne porównanie z
pięknym Krakowem?
Serdeczności i pozdrowionka :):)
Przy pełni może się zdarzyć przypływ...
A wczoraj parada smoków była i ludzi mnóstwo do
poznania:)
Piękny, nastrojowy wiersz!
Wystarczy jedno poruszone serce...
Serdecznie pozdrawiam
Wiersz głęboki, przemyślany, poruszający.
Właśnie czekałam na ciepłe letnie nocy lecz nie w
Krakowie, a na łonie przyrody. Bo w wielkich miastach
nie widać gwiazd
Piszesz o Krk, a mi sie skojarzył Lwow
https://youtu.be/pmoYP_QvGsM
Ps kazdy sie z czymś zmaga, we're only humans
Kraków to magia, której nie da się zapomnieć, a
porusza w opisie, bo jak widać można ten urok ubrać w
słowa.
W ostatniej strofie czytam sobie :
Wyrzucić wszystko z siebie,
daj wolność swojej duszy.
Pozdrawiam :)
Refkeksyjnie o samotności,
z której nie tak łatwo wyjść,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
ech Kraków - tam życie na okrągło, pod słońcem i
księżycem, natchnienie wręcz w szwach pęka, a Smok z
podziwem stęka.
Trzeba wierzyć, że poruszy. Bez tej wiary i nadziei
marniejemy. Pozdrawiam serdecznie:)
wystarczy, że poruszy tę jedną, właściwą osobę.