Krem
Jeśli ktoś wymyśli krem,
co mnie wróci ku młodości,
to ja tylko dobrze wiem,
ile da mi to mi radości.
Fajnie pożyć z tym marzeniem,
choć ma wizję niespełnioną.
Bo już nigdy się nie zmienię,
takich cudów nie stworzono.
Z drugiej strony jednak czekam,
można nazwać to obłudą.
Niech ten geniusz już nie zwleka,
musi stworzyć takie cudo.
Tak by jeszcze się przydało,
nie odczuwać bólu kości.
Choć niewiele już zostało,
czas jest czasem bez litości.
Nikt mi tego nie zabroni,
teraz powiem tylko szczerze.
Skoro nic mnie dziś nie chroni,
to i w taki krem uwierzę.
Jeśli ktoś już myśli o tym,
niech szybciutko raczej działa.
Zaraz zaczną się kłopoty,
młodość tak nas nie bolała…
Komentarze (7)
Przydałby się eliksir młodości, bo czasu nie cofnie i
zostawi doświadczenia, a odmłodzi jedynie ciało...oj
jakby się jeszcze chciało :))
Pomarzyć dobra rzecz! :) Pozdrawiam Tadziu :)
Pozwolę sobie za Elą :)
Przemijanie jest bezlitosne.. :)
Takie to jest.
Ja nie znam kremu, ale znam sposób.
skuteczny ale cierpliwości trza.
głos mój i szacun jest twój
Podobnie do Pani Ani, tylko czasem można żałować czego
się nie zrobiło, taki krem to chyba zostaje później do
końca z nami. Pozdrawiam
Pomarzyć, dobra rzecz, a może kiedyś ktoś wymyśli taki
krem... :)
nie ma takich kremów, ani maści które młodość wrócą.