Kres Ludzkości
...I nastał wieczór za dnia,
Piękny, niczym śmierć w kołysce.
Przegniłe mięso ludzkich dusz.
Smród strachu, uczucie bliskie.
Cudowne pałace (nienawiści).
Lasy uczuć (bez liści).
Hurtowo sprzedawana cnota.
Fundamenty zasad (z błota).
Przemoc - rozrywką.
Rozrywka - grzechem.
Grzech - codziennością.
Codzienność - szarością.
Szarość - jedynym kolorem.
Człowiek - największym potworem.
Piekło stoi otworem.
autor
Husariusz
Dodano: 2008-01-08 00:55:54
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Gratuluję, wiersz bardzo mi się podoba,
Zgrabny a jedocześnie z wielką treścią.
To tzw. superprodukcja
Pozdrawiam Les
Brawo brawo i jeszcze raz brawo!! świetnie ujęte !!
Jak dla mnie bomba, oryginalnie opisane szczerą prawdą
owiane. Serdecznie pozdrawiam+++!