KRET
Widzę
tak widzę wszystko
czego Ty
nigdy
nie zobaczysz
Nic nie pomogą
regularne wizyty
u okulisty
którymi się
raczysz
Na nic
komputerowe
badania wzroku
analizy
lekarskie
Zbędny wydatek
jakże
profesjonalne praktyki
z tym
że lichwiarskie
A ja
przyglądam się
z boku
Twej pogoni
znamionom
owczego pędu
Delektuje się
swym stanem
twoim również
bliskim
obłędu
Podziwiam
Twój zapał
Twą żądzę
posiadania
moich zdolności
Jestem ślepy
jak kret
a to Ty
żyjesz
w krainie
wiecznej ciemności
Komentarze (3)
bardzo fajny wiersz. zrozumienie przychodzi po czasie.
pozdrawiam i zapraszam do siebie:P
Dostrzec to na co patrzymy... pozdrawiam.
"Patrzysz lecz nie WIDZISZ/słuchasz lecz NIE
SŁYSZYSZ..." taaaak . .+