Kret
Spytała głośno, zdziwiona owca
- A czyj to nosek wystaje z kopca?
Co to za żarty z samego rana?
Kimże ty jesteś zjawo nieznana!
- Jestem krecikiem, wychodzę z ziemi,
by pobyć trochę wśród traw, zieleni.
Tęsknię za słońcem, letnim wietrzykiem,
zapachem kwiatów, srebrnym księżycem.
Tutaj pod ziemią jest bardzo ciemno
i nikt tam nie chce bawić się ze mną.
A ja tak pragnę (choćby przez chwilę)
gonić po łąkach pszczoły, motyle;
leżeć na trawie i liczyć chmurki,
słuchać skowronka, sowy, kukułki.
Promyki słońca skórę rumienią,
a mnie tak bardzo zimno pod ziemią.
Komentarze (48)
Sympatyczny wiersz o krecie. Przypomniałam sobie bajkę
o kreciku. Oglądałam ją z przyjemnością:)
z perspektywy kreta - świat jest piękny :)
Bardzo dziękuje wszystkim za komentarze. :)
Fajna historyjka:-)
Pozdrawiam:-)
uroczo, szczególnie o nosku wystającym z kopca :):):)
Bardzo sympatyczna historyjka o kreciku :)
Ten Twój piękny Krecik tak mnie wciągnął że zamiast
komentaszki wyszedł mi wiersz...
a więc niech posłuży jako komentarz:)
krecia inwazja
dawniej ja z nimi walki staczałem
kiedy na działce coś uprawiałem
dziś na całości już tylko trawa
więc się skończyła na nie obława
bo gdy mnie wkurzyć nie byłe wstanie
to do sąsiada poszły więc dranie
a on im leje wodę z hydrantu
bo jest przeciwny tym emigrantom
jeszcze niedawno miał inne zdanie
gdy widział u mnie ich koczowanie
radził nie tępić tych gości w norze
mówił to przecież stworzenia Boże
dziś mu powiadam nie lej im wody
udziel azylu daj też swobody
niechaj w ogródku ci kopią nory
wszak w sklepach warzyw jest zapas spory
gdy cię przeryją już na całego
to pójdą dalej to następnego
to co wam piszę to nie fantazja
to jest po prostu krecia inwazja...
Tomek Tyszka
17 10 2015 Hull
pozdrawiam z humorkiem:)
miła i sympatyczna bajeczka o kreciku
pamiętam bajkę o kreciku z dobranocki
pozdrawiam serdecznie:)
Wiem, o co Tobie chodzi, ale wydaje mi się, że to
chyba nadinterpretacja. Jednak, żeby nie było żadnych
wątpliwości, to Twoja propozycja Aniu jest bardzo
dobra. Dziękuję :)
Zastanawiam się nad pierwszym wersem,
brzmi tak jakby owca była "nisko zdziwiona". Może
napisać np
"Spytała głośno, zdziwiona owca"
A moze jest ok, tylko ja mam problem z czytaniem.
Wiersz wzbudzający sympatię do krecika, o która trudno
gdy pustoszy komuś ogród. Z tego co się dowiedziałam:
krety wychodzą na powierzchnię niezwykle rzadko (w
okresie godowym):) Miłego dnia.
Przypomniał mi się krecik z dobranocki. Pozdrawiam.
majstersztyk pozdrawiam
Fajny wierszyk.
"Ach jo" - przypomniałeś krecika
z dobranocki :)
Pozdrawiam.
Super, refleksyjny wiersz dla dzieci Arku...cóż,
kiedyś też bojkotowało się krety;):) pozdrawiam
serdecznie