O królewiczu, który stał się kotem

Sama nie wiem... Scenariusz z rewolucją w tle nie
budzi mojego entuzjazmu.
Za przeczytanie wierszyka bardzo dziękuję.Miło się
pisze na Beju

Wspaniale. Super baja.

Zgadzam się z przedmówcami. Fajnie napisana bajka,
żeby tylko mogła się spełnić :)
Pozdrawiam

Stałaś się przyczyną kociokwiku że śmiechu, Oleńko!
Super! I jakie rymy ładne - chociaż ja to się na
rymach nie znam - to te Twoje Misię podobają :)
Pozdrowienia serdeczne, : )

Bardzo ciekawie, podoba się wiersz i przekaz.;)
Pozdrawiam.

Jestem naprawdę pod wrażeniem świetnie napisanego
tekstu.
Udanego zakończenia tygodnia życzę.

Bardzo się cieszę,że podobał się Wam mój wierszyk.Nie
chcialam z nikogo drwić-bo jak wiadomo-de gustibus itd
itp (choć kota jakby żal)

:)) Dzięki za okazję do uśmiechu.
Miłego dnia:)

Świetne!

Po słowach „nie pragnął żadnej damy„ sądziłem, że był
gejem. Cóż, ta ewentualność nie wyklucza się do końca
wiersza. ;) A bajka jest z tzw. jajem. Podoba mi się.
:)

Czasem życie płata figle :)

Świetny tekst :) i oby proroczy :) Pozdrowienia :)

Bajeczka w teraźniejszość dobrze się wpisuje. Udany
przekaz. Udanego dnia:)

Świetnie Oleńko :)

dobierają się do tej władzy na wszelakie sposoby