królewna
Z dala rysowała się Jego postać
spieszył by być
dla Niej
Wybiegła
wylewając łzy
szczęśliwe
Objął pewnie
pocałował
powieki
Nieśmiało wtulona
rumieniła się
kochała
Za siedmioma górami
za siedmioma lasami
obudziła się
autor
Eufrozyna
Dodano: 2006-10-20 23:34:28
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.