Królik, Pingwin i Szczurek
Królik Pingwina w
dupkę strzelił
piłką pingpongową
Pingwin się odwrócił
i mówi: "Hej!
jaki jest twój problem?"
Królik na to:
"Ty ziemniaku
jesteś przykry
jesz rybki
całymi dniami..."
Szczurek na to
wszystko patrzył,
brał notatki
i krytykował
A chór zaśpiewał
ze jestem geniusz
który się nazywa
Mariusz
autor
Lorenzo Padwa
Dodano: 2014-10-31 21:48:00
Ten wiersz przeczytano 1469 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Jeszce nikt nie znalazł podtekst tego wiersza...
Trzeba przeczytać jeszcze raz...
Jak to nie jest limeryk to co to jest? ;)
Jak w niemym filmie: kopniak w dupę i się śmiać?
To ma być wiersz?!
He, he, mój sześcioletni syn wyprodukował kiedyś coś
podobnego.
Naśladujesz brzdąca?
Ps. To nie jest limeryk, przykro mi:))
Nie ma wiersza, jest tylko macanie gruntu.
Dobre pozdrawiam