Kroniki Sybilli-29-Uniwersum X
KRONIKI SYBILLI
rozdział 29
- Zabiję go ! - z daleka niósł się ryk
Ragnara, lecz Samuel nie zważał na to.
Wchodził powoli do Świętej Wody, trzymając
w ramionach konającą Sybillę.Patrzył na jej
spokojną twarz i nie mógł pojąć, jak mógł
zadać śmiertelny cios, komuś tak potężnemu
jak Isztar. Jak mógł odebrać życie istocie,
którą kochał ponad wszystko. Dlaczego ją
odrzucił, skoro żadnej innej nie
pragnął.
Znalazł się już w połowie w czarnej
cieczy, gdy usłyszał w głowie głos Inanny
:
- Samuelu, zanurz ją w Świętej Wodzie
i pozwól odejść.
- Nie - rozniósł się głos Króla Ur po
świątyni. Ragnar zwolnił krok, nasłuchując.
Wyglądało to tak, jakby Samuel sam ze sobą
rozmawiał.
- Musisz pozwolić jej odejść. Dla
mojego i twojego dobra, inaczej ona nas nie
oszczędzi - usłyszał w głowie ponownie głos
kapłanki. I wtedy do niego dotarło.
- Narzuciłaś mi swoją wolę, zmusiłaś
do podłego czynu by odzyskać władzę ? -
zwrócił się do niej.
- O czym on mówi ? - zapytał Ragnar
zatrzymując się tuż przy kapłance.
- Pomieszało mu się w głowie. Zabił, a
teraz szuka winnych - odpowiedziała. Ragnar
spojrzał na nią i wręcz wysyczał :
- Precz wiedźmo - i zwrócił się do
Samuela - Zanurz ją w tym czymś i po chwili
wyciągnij.
Wkrótce potem, Król Ur położył Sybillę na
marmurowej podsadzce. Ragnar podszedł do
nich.
- Co się stało ? -zapytał spokojnie
Samuela, oglądając dokładnie ciało
Sybilli.
- Sam nie wiem. Przyszła do mnie...,
a ja ... wbiłem jej sztylet w plecy.
Ragnar spojrzał uważnie na Króla
Ur.
- Być może, to twoja ręka prowadziła
sztylet, ale nie serce. Spójrz - wskazał
jej plecy - Nie ma śladu po ranie.
Zawróciliśmy ją w połowie drogi do Krainy
Umarłych.
Samuel odetchnął z ulgą.
- Następnym razem daj jej to, czego
chce, pod warunkiem, że cię wcześniej nie
zabije - rzekł Ragnar podnosząc ciało
Sybilli i patrząc z uśmiechem politowania
na Króla Ur, dodał - Ona zawsze dostaje to,
co chce.

Assassin Fox




Komentarze (10)
Dziękuję :) pozdrawiam :)
Lubię czytać te Twoje kroniki :)
Bajecznie i fantastycznie;)
Anula..fakt..., byłam ładniejsza w rudych :)
pozdrawiam :)
Buźka Sybilli wyładniała,
teraz będzie przyciągała.
Pozdrawiam psychologicznie zadziałałeś.
Dziękuję :) pozdrawiam :)
lubię do Ciebie wpadać
Technicznie, interpunkcję można doszlifować.
Treściowo, fantazji autorce nie brak, co poświadcza
akcją. Miłośników s.-f. pewnie opowiadaniem takim
ukontentuje. ☺
Czyta się. Miłej niedzieli:)
i jak tu cie nie kochać za takie teksty dzwońcu