Kroplami życia czas odmierzam...
Kroplami życia czas odmierzam,
jedna sekunda, druga, trzecia
a ze szklanego kroplomierza
nadzieją płynie wiara w życie.
Biel się dokoła cicho ściele
niewinnym chłodem mnie otacza,
za oknem tylko jeszcze zieleń
w odcieniach brązu się zatraca.
Oczekiwaniem dni wypełniam
łowiąc odgłosy korytarza,
a pod powieką cieniem sennym
maluję portret twojej twarzy...
autor
sael
Dodano: 2007-10-21 00:01:12
Ten wiersz przeczytano 2523 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Miłe wspomnienia.... jesień sentymentalnie nastraja...
Liczba głosów jest odpowiednia do klasy Twojej poezji
;-) Naprawdę pieknie piszesz ;-)
dla mnie po raz kolejny wiersz świetny,piekne metafory
zasób słów i ich zestawienie...i pieknie, o miłości...
Zapiera dech czytając tak piękny wiersz
Brzmi, jakby słowa same Ci się cisnęły na
pióro...prawdziwa poezja...+
Biel, cisza i oczekiwanie na wizytę; tak niewiele
słów, a tak dobrze oddają atmosferę szpitala.
Skłonna jestem podpisac sie pod opinia australijki,
choć równie dobrze mogą to być przeżycia osoby będącej
w szpitalu...pięknie , tak spokojnie napisany cały
wiersz doskonale oddaje atmosferę szpitala, brawo !!
Wyraziście, a jednocześnie subtelnie oddajesz uczucia
jakie budzi w człowieku pobyt w szpitalu. Pomieszanie
tęsknoty, nadziei i oczekiwania. Bardzo dobry wiersz.
Piękny utwór... PIęknie napisany... Ciekawe epitety..
Po prostu cudo.
oczekiwaniem czas odmierzam,każdy odmierza czas
...czas ucieka tylko nie każdy z nas zdaje sobie
sprawę...wiersz bardzo dobry......
Kiedy czytam taką Częstochowę robi mi się niedobrze.
Nie potrafisz napisać o niczym innym tylko cały czas
tandeta w przebraniu wiersza. Jaki był cel tego
utworu? Piszesz o miłości? Jesieni? O przemijającym
czasie, o czym w ogóle? Nie potrafisz się określić.
Dla mnie jest to kakofonia wierszowa i niepodobna mi
się w ogóle, ale nie każdemu musi prawda ?
Co prawda nie padło tu słowo "szpital" ale odnoszę
wrażenie jakby właśnie z tego miejsca płynęło
przesłanie - ciekawa metaforyczna walka o życie, o
każdą jego kroplę
Piekny jest portret namalowany wierszem,wspanialy
klimat i tresc
Tak jak woda tak powoli kropla po kropli życie
przecieka nam między palcami.
Piękny wiersz, jestem pod wrażeniem
Tak własnie jest, tylko ja widziałam za oknem środek
lata. Uwielbiam właśnie takie wiersze jak ten - spójne
i tak bardzo prawdziwe.