Kroplówka z tabasco

Piorónku, ale zgubiłeś finalny rym. Ma być: ciebie /
wrócić ??

Arku
Dobra!
Oto moje przeredagowanie:
"Gdy metafory się połączą
jak krwawa Mary wódką z pieprzem
będą do rana ciebie sączyć
aż po wisienkę na palemce

nawrzucam rymów do kominka
zza okna bluesa zagra deszcz i
jęzorom ognia ścieknie ślina
gdy zatracimy się w poezji

wpatrzony piersią hiperboli
wenflonem pieszczot wkłuje w ciebie
by krzykiem burzy się zespolić
odejść od zmysłów i nie wrócić"

Nic to nie wniesie do twojej treści; z resztą, z
podobaniem dla niej.
Pozdrowienia, jeszcze raz.

Czyli ho, ho, się dzieje :) Pozdrawiam

To kroplówka życiodajna.
Mocna, słodka, bardzo fajna !
Odejść od zmysłów, boska rzecz.
Chwilo trwaj ! Nuda precz !

Super wiersz, zmysłowy i z humorem.
Pozdrawiam z uśmiechem :)

:)

Mily, masz rację. Dzięki za wyjaśnienie. Komentarz był
subtelny i nie dałem rady. Kolorowych snów. :):)

Ok. Seba, rozumiem. Poprosiłem, ale rozumiem odmowę.
Cieszę się, że mogę z Tobą pogadać. :):):)

O ile dobrze kojarzę Twoja żonka jest pielęgniarką.
Jeśli coś pochrzaniłam, wybacz :)

RE:
Arku?
Nie zrobię tego,ok?
Bo moje maczanie się w tekście twoim niczego nie
zmieni. dla mnie treść jest ważna.
Z pozdrowieniami dla ciebie.

Wow pieścisz zmysły jednym słowem ...pozdrawiam
ciepło.

Mily, czy mogłabyś podpowiedzieć mi, o co chodzi w
Twoim komentarzu?

Piorónku, miło mi było Cię gościć. Pozwól jednak i daj
się namówić na zaprezentowanie swojej przeredagowanej
wersji.
Proszę :):)

świetny erotyk, świetne metafory.

Super!
A żonka ma łatwiej, bo nie musi się przebierać ;)
Pozdrawiam Arku :)

Ładnie
Pozdrawiam serdecznie:)