Krótka opowieść o...
Kolejny wieczór spędzony w samotności
Gdzie mały, żałosny człowieczek
Próbuje żyć swym wyimaginowanym życiem
Zapomnieć o przeszłości alkoholu piciem
Stojąc w pentagramie ze świeczek…
Nie ma już i nie będzie dla niego
litości
Bo całe życie był grzesznikiem
Nie potrafił docenić życia, które mu
dano
W Niebie i w Piekle o nim nawet
zapomniano
Został zapomnianym samotnikiem…
Nie chciał wieść swego życia w ten
sposób
Nie chciał być zapomnianym
Ale nie miał już żadnego innego wyboru
Wybrał sobie jedyną ścieżkę do grobu
Nie chciał, a został przegranym…
Niewiele pamięta o nim już innych osób
Żyje w Śmierci, umiera za życia
Błąka się na granicy opętania i
świętości
Kropla Śmierci wymieszana z Kroplą
Miłości
Ta opowieść jest o mnie – cały
ja…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.