krótka podróż
sprzedając mi bilet
na podróż przez twoje życie
pewnie uprzedzałeś
że nie będzie to zwykły przejazd
nie usłyszałam
nerwowo grzebiąc
w portmonetce szans
próbowałam ocenić
czy stać mnie na tę wyprawę
drobnymi nadziejami
uiściłam należność
i rozsiadłam się wygodnie
oczekując wrażeń
zanim posmakowałam
w pełni pierwszą chwilę
niewinna cisza brutalnie oznajmiła
kres mojej podróży
nie dołyszałam że to był pospieszny
autor
BOBASEK
Dodano: 2009-02-16 08:18:45
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
fajny wiersz - pozdro :)
No no!! Spodobała mi się ta podróż (nie ze względu na
tempo) dojrzały tekst
Ks. Twardowski pisze ... śpieszmy się... bo właśnie
tak jak piszesz jedziemy pośpiesznym... osobowe
kursują coraz rzadziej.