krótki test na człowieczeństwo
włożyłam dla ciebie najlepszą sukienkę
paski podkreślały figurę i zmarszczki
wyrastały z pustych oczu jak uczucie
między drutami płynęło z prądem
mówiłeś w niebieskich nam do pary
kiedy dym ukształtuje świadomość
odrodzimy się z popiołów na wietrze
razem łatwiej oswajać horyzont
uwierzyłam że miłość jest ucieczką
w głąb siebie na chwilę na wieczność
płakałeś moje imię płonęło jak włosy
których nie było ci dane rozplatać
https://opinie.wp.pl/70-lat-temu-z-auschwit
z-uciekli-wiezniowie-mala-zimetbaum-i-edek-
galinski-6126019019761793a
Komentarze (17)
nawet w takich warunkach rodziła się miłość.
(poczytałam wg linku)
Test na człowieczeństwo był w obozie długi. Nie
wszyscy go zdali, a nie wszyscy z tych, którzy go
zdali przeżyli.
Jak to smutno brzmi, gdy mówi się o niebieskiej
sukience, a na myśli ma się ubrania z niebieskimi
paskami. Miłość kwitnie wszędzie, a w obozie zakwita
najpiękniejszą różą...
Znakomity wiersz Zbyszku.