Krowa na łące
;)
Stała krowa na polanie
I czekała na śniadanie.
Trawa pod nią wyśmienita
Lecz nie krowa pracowita.
Głowy schylić się nie chciało
No i mleka się nie dało.
Teraz stoi przy oborze
I się ruszyć już nie może.
Pan pod ubój już ją daje
Bo zakupił kozę Maję.
Lepsze kozie mleko jest
Niż leniwą krowę mieć.
Znów coś mi odbiło. I to ma być bajka?? Coś ze mną nie tak. Wybaczcie:/
autor


Biała Lilia


Dodano: 2006-10-31 11:00:20
Ten wiersz przeczytano 1034 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.