Kruki
I tylko kruki zza okien
Znają nasze historie
O ojcach alkoholikach
I ciężkich łzach
Nie ma pojęcia
Bratnia dusza nawet
Ile łez obmyło
Moje skąpo ubrane ciało
Ile butelek wina
Niszczyło moje
Dziecinne uśmiechy
I tylko kruki z na przeciwka
Skojarzą mnie z ojcem
Alkoholikiem
Choć widać w moich
Oczach, że zranił
Mnie nie Wenus i Mars
A człowiek
To tylko kruki podejrzewają
Nie ludzie
autor

lauren

Dodano: 2009-08-29 09:59:32
Ten wiersz przeczytano 553 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
jedyne co tu mogę powiedziec to.....to czyste zło...i
życie też :)pozdrawiam
przy ogromnym samozaparciu można tą chorobę
pokonać,ale spalona ziemia zostaje na
zawsze,pozdrawiam
bardzo samotne są dzieci alkoholika ,jego choroba
...bo nią jest, jak każde uzależnienie niszczy rodzinę
niczym kornik....wiersz jest odzwierciedleniem
rzeczywistości ,ubrany w proste słowa ,porusza
achhh, te kruki.....jedne czarne...inne białe...