Krwawy dzwonek
Wesołe dzieci odświętnie ubrane,
do szkoły przyszły rozradowane.
Dziewczynki, chłopcy- uczniowie mali,
Stanęli równiutko w sportowej hali.
Już pan dyrektor zaczął przemawiać,
gdy ciemne postacie zaczęły się wkradać
w obraz ten ciepły, barwny, radosny,
jakby powstały w ostatnim dniu wiosny.
Nagle dźwięk dzwonka przeszedł po hali,
kilkoma strzałami w połowie przerwany.
Na pierwszą lekcję to śmierć ich
wezwała,
Do czarnych tablic kulami wyrwała.
... miałem chęć pisać dalej... ale nie trzeba pisać, każdy czuje to samo...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.