krynica
p-rosa...
W wolnej Ukrainie
- gdzie - wróg!
przysyła - - 'liudzi' – z nich masę i
mięso
(- jak trupy! - dla trupa)
do zabijania - i dla ich zabicia –
ludzi...
(co - nie chcą - zycia) (trupow...)
dla niego
Pana-Trupa!... - na Ziemi... (ojców)
Nieczystej'
- do ziemi... ('niczyjej') jak z małpiej
planety - mausoleów - m-glisty-ch
– W czyje imię... – krew... – czyją?
- w puti mam przelewać...
krwawić – drogą życia... - za linią Curzona
– krwią... własną... (- syna - brata)
wciąż – krwią?.. - drogą przecież –
swoją
życia drogą... (- swoim drzewem... -
'bez(g)listnym') - gardło czyje
- zdusić?.. w podrózy - zaskoczyć się
i – przeciąć?..
ubić... - we śnie - wlasne...
sumieniem? - sumieniem... - w putina?
z sumieniem! - za zycie "chidrens" z
rozkazu - wziętych... "w pierod -
tankgotrupy!"
tam – worogi...
sdiełane... - protiwputom, -
przeciwieństwem drogi
(opisane - naukowo - jak drut - z karabiem)
tak proste... - kak - lonstrukci-ja (-
ce-pa!) - by zabijać... - stają... (ech!)
- duraki! - zabijać chcą... - blogiem.
jakim jesteś... cudem...- jakim cudem
świata i światła?!
Ty jesteś... - tankista!!!
- tak sluszaj... - kak sobaka - zabiję
tiebia... - my- razem (ja - komandir) - my
- w atak! - moi...- da... - Robaka -
(sagniestii...) sopagom - w (pieriod!)
rebjata - bić - ich! - w bęben - (i z
cymbałem) – bić! - by bić... - i zjeść cóś
-
- wpieriod
- (c'et la vie) - riebiata. - Marsz! -
Menel-son! - marsz!!!
posłał - ich ubijat'- i nas - ubijat' - dla
smierti - dlia ubijatielia
(tankistow!) (- bombardierów?) -
dietiej!
(Pana Boga...)
wot! - put' - taka? - pojdiosz! kak ta ruś
- czerwona - w p (ut')! (- paszła!!!) - kak
w Sajgon! - tam...
Ognia! - w takiego - z taką ikoną (dla
wojny) - Agoń! - w ogniotrupa - (w
agressiw) - niech i kona.
(wolna ukraina????)kto slyszał - kiedy
taka?! - w ziemliu - naszoj. - ona... -
kogda ona była?
- Ja! - ja wszechruś - wielikaja - Ja
Wszechruś! - z Kaina! - ubiwszy - ubijat'!
- cara, carewicza...
(otca - siestru - syna)
taka? - jest Ruś... - Kremlowska. Ja!
-(Duś!) - ja wszechduś... od koszmara -
poczęta... zabijcem (wsiech... - dla
wsiech) - duś...wroga ( swojego.) - jak
"sobaka" z "panem" - ta żiwiot - w
symbiozie... (z rakiem...) - rakiem - z
penicyliną... - lekiem jest - od zbira -
bąbo-um! życielstwo! - pobieda... - (w
glas - trupie) - w głazach - pot-Putina!
w nas... - um - dlia liudiej (dla nas) -
dla żeny - dietiej... - liubow w nas! -
i... - męstwo
i - cisza - zasiewa cis-em... trucizną i
w.rrr - rakiem
- ('ruś' - moja?) - tankistow?..
takowa - jes't'... (jeszczio...)
moja?.. (majowa) - niemal en.er.dow-skay
(- da...) - kak Rosa - kolczasta...
jest taka
(rasija?..)
wiecznie żywa?.. (ja – pan i sobaka)
- trupem...
- i mięsna konserwą... z MaussOleum...
w Leni-n-(n)ach !
- na wierzch
tryska.... - krew! wypływa... - jak trup -
sprawiedliwości
- oddana
carom swoim - oraz - ich - kremlowskim?..
romantycznym? - 'wieszczem'... (oj-luba) –
libo – pasza)
(my -liubimaja) kak – zolot – ojliwa –
ojliwna - takowiczom.
Oraz wszystkim – rada – radym...
-Rodna!... - rusipana
(z Ruśputina) - na kolanach – (nikogda) -
sobaki - z łasiczką...
Renesanas - wierzchem - jadących w urz
edzie... - z olgarchii - z tych -
dlamaa{s... }s, k...( - ze su
(k')
(w "alma - nach") - tak sdiełanych -
(członkami zdiełanych) w oburącz
po stalinowsku...) z jej synów. (niech
slońcem nam będzie)
i... - 'mi' -taka bliska – przyjęta w
rodzinę.
takie to - 'madeiny'... (walczące) - dla
dalszej wszechdusi - w komnatach - bo -
jakoś-ć (byle jakość) po prostu: życ - musi
(w-ziać'!..) - (musi) - za swoje.
- W kleszczach kombandytów... na prawach
watachy... - my... - z menażki? my ogonem
jesteśmy? - na tyle - kulonym - pod
siebie
dawaj - my - wsie - my dlia zbira... -
dlia
Matiory nasziej
(dla kawy, dla sawy...) - cava! (wot – tak
my-się – wstrieczili)
w miest'ie... (przy her...) - cava!
- (czuwaj bracie!..)
golodny! - wzjat' golodnych - naprzód! -
tam się pożywimy - naprzodem zdobytym... -
wapnem z tynkow i - cha! - z gruzem...
(trupem domu) - szansą - w dymie z
ruin...
tam - nazi (spec-nasi) - tam - są moze....
- być cos tam - powinno albo i musi... być
do zdobycia - jak cel - zdobywany... -
w-skazany - wytyczony w walce (to - da ja
znaju) roditieli - zdobywali - tak i my -
najdiom przeciez - w ruinach zdotytych.
Przecież - coś (tam -nasi - podobno na
pewno... - chociaz byc nie może) - nadieja
nie gaśnie - bo przeciez - coś - musi. nie
gasnąć... - dla przezycia - wtych gruzach -
do zdobycia - dla nas - i przez nas.
-(komandir!) - ZBiR (odin) - tak
Priezidient - skazał - nnam nada! - wierit
nada w ZBiR-a- dlia niejo wpieriod
(ciełaju) - Rasija - ukochana - liubimaja
Cze.ka -tam (nadzieja czekajaca) - nasza -
Masza i Pasza) - z obiadem od Zbira- sztob
-ja mog - pokuszat" ja nie Priezidiet - ja
- my - ja eto - Rasija. takoj - ja... (nie
zabijaj)
byle... - ruszyć - wpieriod - aby
przeżyć... - na-pic! Na sam sz-pic! na
przód! - zjeść - napić się... - byle -
jakoś... - strzelając - wyzwolić ich -
karbinem - z kulami - wpieriod! - pokonac -
pod strachem stracha (tam - nasi) tam -
specjal - i nasi... - on musi!.. (oni -
muszą) - ja? (strach.cialo - głod) -
musi... no - tak-to-to-tak - do przodu...
(takoś! - wperiod!_ - komandir! - czysty
zgłupiał
czyś Ty zgl€piał? - kapitanie okretu???
my - wsie... - my... - (poszli) - w
pieriod! - bić! - Tam "nazi" - wskazani
(nazwani) przez swoich... - zdradzili –
(zawiedli!) - Putina - do wojny.
(oszibiłsja...)
potomu – ja...
Ty?
(- ty nie dumaj...) tu nie parlament
bialoruski.- tu wojna i front. - a ty -
jestes soldaten ruski - poniał? ty jestes -
urodzonym żolnierzem... do strzelania z
Czojgu. - Nieczkaj. Niegadaj - Nie dumaj -
z Dewizją - dymał budiesz – w pierod!
(najprzót!).
do nieba?
(niekonecznie...) - ale - na wierno...
napewno - jakos bedzie...
S-pij – śpij spokojnie – poki mozna... (w
tajgu) ( wkrotce...) albo-tango -
(nasze...) - albo... period – albo - "w
pierot!" - znogami do przodu –
leżakowanie...
to nie jest całkiem wszystko jedno – ale
napewno "jakoś" będzie... - a to – XXI-wszy
wiek... - szturmujemy
(-Akropoli(s)...) - adieu... " :)"
https://www.youtube.com/watch?v=WrK-HYfhkdI
- w pieriod - kak sakali – raz-skazem... -
smotri
niedumaj i ty tumasz – masz bić - być Kak
Parliament! - spec-zalny
do szpec-zadań. więc - "chut up!!!" -
(bialoruski - tępy – łbie!) ponimajesz?!
kakoj bioloruski? - białoręki i biloglowy
jestem!
Ja od łukaszki... - a ty
nie do myslenia tylko - do niedomślenia -
bo my – dla puti... (dla Putina - przez
Putina...) - i od Putina
- i dla calej rosji - i dla nasze
demokracji - jak parlament na smolnej
w lenngradzie - od demokratycznego
Parlamentu Moskiewskiej Rusi.
- Rosija czeka! - cała nasza – kochana i –
ojcowska, putinowska – wlibimawaja
(ukochana i zapatrzona...) - po
putinowsku... (pozdrawiam...) -Tiebia. (-
moj a...)
no tak - Rosja... - cała... w skowronkach
a my - tutaj.
- Nieczkaj... - przyczaj się z tym karabiem
- i biegiem...
- do czojgu. - I nie czkaj. bo - musi – że
patrzy na ciebie
cielaja Rosija z wybrankiem
jej
– Prezydentem... (za kieronicą naszego
kraju) i wsiech sołdatów
- myśli
o Tobie i - smotri.
nu -da... - mozet i szafior kakij to -
naidiot'sja łuczszij - kakoj łuczszij
niemnożko - miedwied' kakoj - dla miedjow
libo zajczik - bo dla minia - to rawno eto
wiżu – nawierno-kakojeto - 'wpieriod'
budiet.
Nu - da - tylko – dokąd?
- durak - na kreml - nie pajdiosz. - careo
nie budiesz... - nie dumaj.
(nu da – do...) - (w stronę slońca) - ale
dokąd to będzie...
(- w pieriod?)
zaatakuemy ich kiedyś - (wprost) – powiem
wprost - i – pojdziemy... (w pierot ?)
prosto do nieba.
nieboj boja - do nieba! - tak mowil
pulkownik - do przodu – (alleluja) – łatwo
powiedzieć - - wpierood - jak na
cwiczniach - (tak i w tej operacji.) - i
potrktuj to na poważaanie - starszy
lejtnant ci to mowi (- starszy spopniem) -
i - komandir
.a tamci - wypasieni - - wpieriod! - (i
wprost nazad!) -- posto w jądro walki (-
wal i pij!) - na tyłach
jak drwal na zapleczu...
- prosto do magazunu w megasynkach... na
medal... (szczęśliwy) – ziemia - obicaną
mu - dla sybeyjskiej kolei robot... - w
koncu – do diabla – jakaś kolej rzeczy –
musi, że musi być.
- wpierod-nazad - do magazynka -
megazsynkow - miedal – dietal-die-dal...
(tik-tak-toto-tak) i – dlalej... - to juz
prostta klejowa droga
- wiecznej w budowie zmazliny.
Takie wpieriot - i taka droga w budowie (i
takie) - zmaliny - tak - to jest
trampolina
do nieba – (do nieba!) - wygrana jest nasza
– (będzie szła) - z dodatkiem gazetowym
przy kawusi.
skończyłeś tę moskiwską bajkę?
- to spusc wodę... - bo nie jesteś u siebie
- tylkow czołgu - Niemal Niezwycięzonej
Armi.
a potem. - spuszczą tylko zasłonę
milczenia... - po moim (naszym) kochnym
trupie
zawsze z wielkiej literki - P. (pozdrawiam
Cię – kochany koczkodanie)
na zawsze – Twój... - sobaka
ze słonecznej w krynicy - po putii...
0?-10. 03. 3033 r. (varsovie) n {?}
Komentarze (2)
Chyba się pomyliłeś i po raz drugi dałeś ten sam
tekst. Mam wrażenie, że wczoraj też go czytałem.
Ujęła mnie, młodzieńcza żywiołowość tekstu, oraz kilka
zbitek-awangardowych-obrazów, jak - sobaki z łasiczką
czy z "tajgą tango".
Pozdrawiam