Krzyczcie...
"Ból nie istnieje-to tylko Twoja podświadomość"...
Tysiącem noży
rozkrawasz moje
ciało
parę kawałków ciepłego
mięsa
jeden dla Boga
jeden dla Ciebie
jeden dla Aniołów
niech się
podzielą
niech rzucają nim
o asfalty wszystkich dróg
których nie przeszedłeś
niech krzyczą
o mojej miłości
o moim szaleństwie
o moim strachu
Gorszy jest ból psychiczny i tęsknota za odgłosem Twoich kroków na schodach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.