krzyk
zapomniałam już, ze pisze wiersze...
Na dnie butelki siedzi anioł i wybałusza
swoje błękitne oczy,
skrzydła poszarpane okrywają zziębnięte
ciało,
tańczyć już nie chce , głowę okrył
rękoma,
zrozumieć próbuje co ze światem się
stało.
pozdrawiam wszystkich,
autor
anatea
Dodano: 2015-10-24 18:29:51
Ten wiersz przeczytano 740 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dobra miniatura
Ekstra miniaturka pozdr
Bardzo fajna miniaturka
Troszkę mnie rozbawiła
Pozdrawiam:-)
Miniaturka która zatrzymuje,
mam podobny odbiór do rozgrzeszonej.
Miłego wieczoru życzę:)
Pozdrawiam :)
Odczytuję to raczej, jako zagubienie. Butelka i
siedzący w niej anioł, kojarzy mi się, z "pijanym
otrzeźwieniem"...
Witam
Aby zrozumieć sens tego
wiersza; " na dnie butelki
anioł" wyobrażam sobie, że
jego podmiotem jest pozytywka
"tańczyć już nie chce".
Jeżeli tak, to wiersz w moim
mniemaniu jest niebanalny.
Miłego wieczoru:}
jak to co?
Pięknieje.
Pozdrawiam serdecznie