krzyk czarnych piór
lśni firmamentu czerń omiatana
piórami skrzydeł aniołów burzy
z których każdy ma ich po dwie pary
jedną u ramion a u nóg drugą
powodują chmur tan obłąkany
porcją zadając cios w elektrony
dudniąc gromami w ogniu błyskawic
wijących się jak węże sinawe
jedynie nieba krzyk rośnie gniewnie
przelękłym ludziom rzucony w twarze
stormy spring 17.05.2008
autor
Vick Thor
Dodano: 2016-05-17 19:47:30
Ten wiersz przeczytano 1593 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Oryginalny zapis przedburzowy,
z aniołami w tle, które o dziwo mają czarne pióra i na
dodatek są groźne.
Jak zwykle miło było zajrzeć:)
Burzowe wersy :)
Poetycka burza - jeśli tak to mogę nazwać.
Pozdrowionka Wiktorze.
czytałem wiele opisów burzy
każdy był inny a ten mi służy...
+ Pozdrawiam serdecznie
Jak w sercu spoko
to nie ma się czego lękać...:)
super
Zupelnie inaczej o burzy, a ja naiwnie wierzylam ze te
anioly w kregle graja. Usciski dla Autora.
pięknie Vick, rozgniewanie aniołów burzy bardzo mi się
podoba, a oprócz tego mamy niesamowitą dynamikę
obrazu. super.
widząc tytuł moja myśl poleciała gdzieś do Alana Poe
:) a tu pięknie i malowniczo o sile jednego z żywiołów