Krzyk Tłumu
Przylozyl pistolet,
do glowy,
ostatni raz,
przykladal wczesniej,
na probe,
ale teraz to zrobil,
strzal padl,
na oczach setek ludzi,
posrod krzyku tlumu,
nikt tego nie zauwazyl,
lezal tak,
bez duszy,
uczuc,
bez zycia,
jeszcze cieply...
Lecz podeszlo,
do niego dziecko,
po lysinie pogladzilo,
szepnelo w ucho,
kocham Cie tato,
i kochac bede,
zamknelo szeroko otwarte,
oczy ojca,
i odeszlo,
w rozpaczy, trzesac sie...
autor
Dzieciak
Dodano: 2005-01-26 08:18:43
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.