Ks. Jezus Popiełuszko
W przydrożnym rowie leżał Bóg,
Przechodziło pijaków dwóch,
Jeden splunął, drugi wywrócił się
I z rowerem do rowu wpadł,
Wybełkotał tylko:
"Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem?
Uratuj siebie i nas!"
Stał Jezus na drodze pośród lasu,
Przejeżdżało dwóch kupców,
I wybiegła z lasu zgraja bandytów,
Kupcom broń do głowy
A Jezusowi nóż do gardła przystawili,
"Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem?
Uratuj siebie i nas!"* - krzyczeli.
Jechał Jezus szosą Bydgoszcz-Toruń,
Ciekawe, co mówił oprawcom,
Gdy go wyciągali z samochodu?
"Módlmy się,
Byśmy byli wolni od lęku,
Zastraszenia, ale przede wszystkim
Od żądzy odwetu i przemocy"**?
Czy zwracał się do Boga?
"Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem?
Uratuj siebie i nas!"
Ciekawe, co myślał gdy go masakrowali,
Przywiązywali worek z kamieniami…
*Ewangelia wg. św. Łukasza ** 19.10.84r. parafia pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, tym zdaniem Ks. Jerzy Popiełuszko zakończył spotkanie.
Komentarze (1)
Wiersz troche chaotyczny. Chciałeś coś wyrazić, ale
nie wiedziałeś dokładnie jak. Natomiast jeśli chodzi o
przekaz to dobrze, że nawiązujesz do Bibli. Ja też
dobrze znam Tą księgę. Jeśli chodzi o Popiełuszkę, to
był jeszcz młody i gdyby się nie wtrącał do polityki,
to możliwe ze by żył.Rz.13:1-7.