książki
Przedstawiam wam książkę –
przyjaciela młodzieży,
Chociaż w magię książek nie każdy
wierzy.
Najpierw okładka i strona tytułowa
Nad tym grafik męczył sobie głowę,
A potem... mnóstwo literek,
I jeszcze trochę cyferek.
A w każdym wersie wiedzy coraz więcej,
To czytam prędzej i prędzej
By poznać wstęp, rozwinięcie,
zakończenie,
Lecz dopiero potem jest przedstawienie.
Pędzę do biblioteki po następną część
I czytam bez przerwy nawet jeśli części
sześć.
W jednych książkach, wiedza sama
Gdy cytuję nawet mama,
Z krzesła spada,
I po chwili zaraz siada
By posłuchać tych mądrości,
Które w umyśle raczyły zagościć.
Są też książki przygodowe,
Które czasem tak wciągają głowę.
Czytam wtedy od deski do deski,
I wyczekuję następnej części.
Mają czasem książki tak wiele wartości
Że na naszych półkach często mamy gości.
Ciągle przybywają książki nowe
A ich treść zatyka mowę.
Choć dają przyjemność te małe literki,
To postęp naszej pamięci też będzie
wielki.
A z książek na lekcję wiedzę czerpiemy,
I dlatego na sprawdzianie tak dużo
wiemy.
I chociaż nie każdy książki lubi czytać,
To o jakąś ciekawą książkę warto w
bibliotece pytać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.