KSIĘŻYC........
Szedłeś powoli...
Szedłeś ścieżką...
Po prostu przed siebie...
Dawno nie byłeś w tym lesie...
Zmienił się....
W dzieciństwie bałeś się go...
Wydawał ci się taki mroczny...
Taki ciemny....
Zastanawiałeś się, jakie istoty w nim mogą
mieszkać...
Coś się zawsze czaiło...
Czekało...
Przyjechałeś tu znowu...
Po tylu latach...
Duchy przeszłości nie opuszczały cię
nigdy...
Teraz znowu powraca ten strach...
Strach przed nimi...
Wiedziałeś że tu będą...
Czekały na ciebie...
Teraz w świetle księżyca...
Ukazują ci się...
Wiesz, że do nich dołączysz...
Zaraz...
Zbliżają się powoli...
Serce coraz szybciej bije...
Aż w końcu oszalałe - przestaje...
Teraz jesteś jednym z nich...
I niech Bóg ma w opiece tych,
którzy tu zabłądzą.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.