Księżyc i winogrona
Zielony liść,
winogron kiść,
nad glową mi zwisaja.
Manią mój wzrok,
choć nocy mrok
i zmysły pobudzają.
Srebrzysty blask
na liście padł,
apetyt we mnie wzbudza,
by poczuć smak
na życia łyk,
nie tracić jeszcze zludzeń.
Bo życie jest
jak wina smak,
więc trzeba go próbować.
Winogron kiść,
z księzycem iść
i życia posmakować.
Choć życia zmrok.
zrób większy krok
by straty odbudowac.
Księżyc swój blask
na drogę da
i będzie asystować.
zima10
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.