KSIĘŻYCÓWKA
ostateczne pożegnanie zimy, śniegu i ośnieżonych płotów
Upił się płot niecnota
świat płotu stanął na abarot
droga coś kręta, wiatr płotem miota
a jeszcze pod płotem kot!
biały kot! - na abarot!
Kot zamiast białych myszy
przytuptał pod płot jak duch
wlepia w płot ślepia i dyszy
i jeszcze ten biały puch!
uuuuch!!! …
Księżyc po oczach świeci
tnie światłem sztachety jak sierp
jak picia się chciało waszeci
to teraz, mój płocie, cierp!
oooj cierp!!!
No i jeszcze ten kot
łypie bezczelnie na płot.
Po mlecznej drodze, po płocie
wąs koci i łapy tup, tup,
płot pijany, kot zaspany,
księżyc za płotem … i łuuuup …
w ten puch
jak duch!
Po białym puchu, o zmroku
łapy kocie tup, tup,
płot pijany, kot zaspany
a księżyc zazdrośnik - siup !
w ten srebrny
dziób!
A teraz dziateczki drogie
morał bajeczki jest ten:
czy księżyc pijany u płota,
czy płot pijaniuteńki w kota,
na kaca najlepszy jest sen
ciiiiiii …
kot też śpi
A rano do pionu wstanie
i uda się na śniadanie
kto? płot ?!!
niee - kot!
miauuuuuu ...
*
Uwielbiam fotografować płoty ale tylko te
stare, prawdziwe , drewniane. Te
powywracane, przykryte białym śniegowym
puchem są zjawiskowe.
I żeby nie było – księżycówki nie piłam!
mój obiektyw też nienadużywający
Nooo ... chyba, że na rozgrzewkę
na malinach nalewkę
;o) …
a kto by ośnieżony płot albo białego kota
chciał w naturze zobaczyć to tu :
http://szpakowedrzewo.blogspot.com/2014/12/ksiezycowka .html
Komentarze (22)
płynnie i radośnie :)czyta się z uśmiechem
Przyjemnie się się czyta, chociaż nie lubię długich
wierszy, ten nie wiedzieć kiedy doczytałam do końca
:))
Dzień dobry Malinko
Uwielbiam Ciebie czytać, czyli Twój bezpardonowy Głos
Szczerego Serca, który jest bardzo subtelny w
realistyczny sposób na złotej tacy przez Ciebie
podany, ku realnym refleksjom z dawką dużego humoru.
Jesteś Zjawiskowa i Niepowtarzalna w swojej
nietuzinkowej twórczości - którą, było mi dane poznać
o dużo wcześniej nim pojawiłaś się z nią tu na Beju.
Bardzo mi miło, ze znów mogę Ciebie tu czytać i wiesz,
że nie słodzę bo nie mam do tego powodu, tylko i
własnie taka już wredna a zarazem szczera do bólu
jestem, mówiąc i pisząc to co mi na sercu leży. Witaj
Malinko na Beju :) Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
i dziękuje, że Jesteś. Miłego poniedziałku i tygodnia
Tobie życzę... Halina
:) Dzień dobry:)
Swietny wiersz! Z najwieksza przyjemnoscia takie
czytam :) Poprosze o wiecej :)
fajny, ja robię nalewkę z aroni :))
Wspaniały wiersz i zdjęcia.Podziwiam i pozdrawiam:)
szczęśliwe kuty
:)
szczęśliwe kury - oczywiście
Wiersz jak obraz, który nawet słyszę. Wyobraźnia
szturchnięta synestezyjnie. Rzadko kto to potrafi.
Księżycówka mniam, mniam jak szwagier przyjedzie :)
Pozdrawiam Malinko paa
No to łup w ten srebrny dziób
haha świetnie opijanym płocie a może chłopie i
kocie:))
Bardzo fajny wiersz,napisany z polotem i dowcipem.
Miło było przeczytać:)
Masz ten dar... lekko, płynnie, aż chce się czytać,
upajać, ach. Na dobranoc, na dzień dobry po prostu
super. Chcę takich wierszy, no co? Chcę i już.
Wspaniały bardzo wesoły wiersz :)
Pozdrawiam pogodnie bez księzycówki :)
Laaaaadnie, bardzo, az buzie rozdziawilam :)