Księżycowy skarb
godz. 20:06
Kwiatuszku moja perełko,
Jak dobrze znów ujrzeć Cię.
Kwiatuszku moja węgierko,
Czerniejesz, gdy smucisz się.
Słońce Ci śpiewa melodię,
Na piękny początek dnia.
Księżyc Ci bajkę opowie
I uciszy Twój płacz.
Otuli płaszczem utkanym,
Z nocnego nieba, a brzękiem gwiazdek,
Srebrzystych, cichutko zaśpiewa.
Kwiat jednej nocy to Ty,
Blaskiem Twych oczu się tli.
Pachnie jak twe cudne ręce,
Ach jakbym mógł mieć go więcej.
Kwiecie najsłodszy wiedz,
Że bardzo Kocham Cię.
Za żadne skarby nie oddam nie,
Me serce ciebie chce.
Kwiatuszku ranny słowiku,
Ty jesteś tęczą mych snów.
Płonący jasny ogniku,
Uśmiechnij się do mnie znów.
Ptaki śpiewają dla ciebie,
A wilki wyją, co noc.
Obłoki tańczą na niebie,
Wietrzyk wyciera Ci nos.
Więc pojmij, że masz przyjaciół
I nie jesteś sama już.
Wkrótce odnajdziesz do szczęścia,
Magiczny klucz.
Kwiat jednej nocy to ty,
Blaskiem twych łez nadal lśni.
Pragnie miłości i ciepła,
Więc wpuść mnie do swego serca.
Przytulę zranioną duszę,
Odgonię smutek i strach.
Przywrócę radość i uśmiech,
Bo nikt cię nie kocha jak ja!
Komentarze (3)
I niech trwa na wieki taka piękna i szczera miłość:-)
Pozdrawiam
Pięknie o Skarbie piszesz :))
może to ukochana córeczka tatusia?pozdrawiam