Kto dosłyszy
nie wiem
czy mam prawo
pytać rankiem
gdy pachnąca snem odchodzisz
ściska w gardle
niezasłane łóżko
pełne okruchów
normalnego życia
Kołobrzeg 11.05.2013
autor
maltech
Dodano: 2013-05-11 17:09:10
Ten wiersz przeczytano 3593 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Mini przepełnione smutkiem.
Rozłąka zawsze boli.
Cudnie/pachnaca snem odchodzisz/ piekna metafora.. :)
Mam wrażenie, że Ona już tylko we śnie, a może się
mylę?
Smutna mini, oczywiście bdb.
Pozdrawiam serdecznie.
Sen o kobiecie i o końcu samotności się wyśnił z
końcem nocy. Czas zająć się życiem realnym, które
niekoniecznie rozpieszcza.
Z przyjemnością przeczytałem tę interesującą
miniaturę.
Smutne i... piękne :)
Dobrze oddana rzeczywistość rozłąki.
Pozdrawiam:)
Pięknie,życiowo i smutnie zarazem.
Lubię Twoje wiersze,są bardzo
dobre i ciekawie napisane.
Serdeczności przesyłam:)
Pięknie, pozdrawiam :)
Lubię wracać do Twoich wierszy, jest w nich tyle
tęsknych myśli.
Pozdrawiam :)
Tylko okruchy i aż okruchy normalnego życia, ciekawe
te Twoje miniaturki. Pozdrawiam:)
nuta smutku którą odczuwam po przeczytaniu ,
pozostawia wiersz na dłużej w głowie
piękny - odczuwam ten przekaz . pozdrawiam
Piękne wiersze piszesz, delikatne i czułe, choć smutne
zarazem, takie koronkowe.
Pozdrawiam +++
jestem pod wrażeniem..Pozdrawiam.
Wyciskacz łez!
Bardzo dobry wiersz!:)