Kto wiersze kleci
Kto wiersze kleci
- ten sam w nie wpada.
Poeci
to dziwna gromada.
Kto strof używa?
To wedle woli:
zakochany – gdy miłość prawdziwa,
ale też amant - gdy chce poswawolić.
A kto przeżywa słowa głęboko?
Ten co ma wrażliwe serce, wnikliwe oko,
uszy otwarte na słów muzykę,
smakuje świat
spragnionym językiem.
To można tak?
To są jeszcze tacy?
Oczywiście, chodź a zobaczysz
ilu jest ludzi zakochanych w słowach.
Choćby nie wiem jak próbować,
zastąpić poezję wyłącznie prozą,
zaczytani w wierszach - radośnie się
mnożą.
To prawie jak cud,
za nami próg
XXI wieku,
a tyle poezji w każdym człowieku.
Komentarze (47)
" Kto wiersze kleci
- ten sam w nie wpada "...;-))) tia... czasami wpada
tak głęboko, jak do studni wpada się czasami
nabierając wody....potem jej nadmiar powoduje, że
zaczynasz tonąć.... potrzebne koło
ratunkowe......nawet w XXI wieku...;-))) Poezja to też
żywioł, emocje....pozdrawiam ciepło liści szelestem
;-))) vel atma
witaj Dorotko, kto wiersze pisze tak piękne ?Są
właśnie tacy, nie trzeba ich daleko szukać
serdecznie pozdrawiam.
Ciekawa budowa wiersza, inaczej. Zasluguje na
pochwale. Fajnie o poezji, ja tez ja kocham. I choc
czasu brakuje - codziennie kilka wierszy zaliczam,
chocby z topa.
Dorotku nic dodać, nic ująć świetnie:)
Bardzo ciekawy wiersz, fajne przemyślenia, podane w
humorystycznej formie. Podoba mi się!
Ten wiersz wart lepszego tytułu.
"Ten co ma wrażliwe serce, wnikliwe oko," Prawda. :)
Pozdrawiam
A jak już zacznie klecić - to kleci. W każdym wierszu
jest coś z nas.
,,wrażliwe serce, wnikliwe oko"- nie da się ukryć ;)
a dodałabym tylko tyle poezji w każdym wrażliwym
człowieku
Nie umiem zakwalifikować tego utworu...więc dam sobie
spokój.
Dziś jest w Przemyślu 16te Doroczne Spotkanie Poetów -
zaraz wychodzę i spotkam tam kilkadziesiąt co najmniej
(co rok więcej) osób, które - tak jak ja, czują miłość
do słowa...
"...Ten co ma wrażliwe serce, wnikliwe oko,
uszy otwarte na słów muzykę,
smakuje świat
spragnionym językiem..." Ladnie...:)
Ja jestem bezdusznym grafomanem bez serca, który
poezję traktuje jak dziwkę
sprzedajną, bo trzeba jej płacić i oddawać
cząstkę siebie samego nim pozwoli się dotknąć i
pieścić słowami i przeważnie udaje ekstazę,gdy
zapewnia, że jesteś w tym dobry i jedyny. Czyż nie
chodzi o to, jak Julek napisał; aby język giętki
powiedział wszystko, co pomyśli głowa; a czasem był,
jak piorun, jasny, prędki, a czasem smutny, jako pieśń
stepowa, ...
zmagam się nieudolnie z tym tematem a wraz ze mną
większość wierszokletów, jak świat światem. Poezjo,
przyjdzie jeszcze czas taki, że mi za wszystkie męki
słono zapłacisz!
Poezja to wentyl bezpieczeństwa: tak miłości jak
męczeństwa.
To prawie jak cud,
że u wrót
XXI wieku,
jest tyle poezji w każdym człowieku.(to nie cud to
potrzeba duszy)