W którą stronę świata?
Dziś wstałam.
Zapukał dzień do okien.
Po cichu uchyliłam drzwi, by wszedł.
Półsnem otulona i szlafrokiem,
dałam znak - wchodź, wchodź,
witam cię.
Z bukietem przyszedł promieni słońca.
Muskał snem powleczone powieki.
Upił łyk kawy i w filiżance
zasiedział się,
był jeszcze niewielki.
Rósł w moich oczach.
Z każdą godziną było mniej miejsca.
Trącał sumienie.
Siedem stron świata i cztery w domu,
to jest zbyt duże
ograniczenie…
Komentarze (28)
Ciekawy wiersz pozdrawiam;)
Super, podoba mi się Twoja wyobraźnia:) i takie
pisanie. Kompletnie nie zgadzam się z Mariat,
wszystkie czasowniki czy nie czasowniki są na miejscu
i nawet nie pomyślałabym o tym, gdyby nie przeczytanie
niechcący czyjegoś komentarza. Pod kątem tego komentu
jeszcze raz i jeszcze raz... i jak "boga kocham"
niczego nie zmieniaj, bo jest tak jak ma być.
Odchudzajmy siebie, ale wierszy na siłę... to nic z
nich nie będzie. Anoreksja zabija, oczywiście bulimia
też, ale tutaj nie ma tego problemu.
Hej, pozytywnej reszty niedzieli Marcepani:)
z udziałem internetu wolność w swoich czterech
ścianach może być nieograniczona, bo to my a nie nas
świat podgląda
pozdrawiam
Chciałby się powiedzieć - żyć nie umierać. A
ograniczenia, to są tylko w ludzkiej głowie.
Pozdrawiam
cieplutko na dzień dobry z promykiem słońca piękny
dzień się zapowiada:-)
pozdrawiam
...nie zaprzeczę Mariat :) ale co zrobić? bardzo lubię
czasowniki, jako siłęnapędową do działania - bywają
inspirujące - a w chwili "nicnierobienia" - pożądane.
Co bym tu miała do powiedzenia, tylko tyle, że byłoby
lepiej, gdyby nie tak gęsto w czasownikach. One tu się
rzucają w oczy. I najlepiej wyszła ostatnia strofa.
czuć tu tęsknota za odkrywanie nowych stron nie tylko
świata
miłego dnia:)
Nie dajmy się ograniczać.
:)
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami... - czy
to w te strony trzeba wyruszyć? Dla mnie to
nieograniczenie. Pozdrawiam :)
Wiersz dobry na dzień dobry. :)
Oznajmiasz dzień godziną rosy,
a ta się karmi słońcem, wszak
całodobową pełni straż
i w każdej ze stron świata
muzom warkocze zaplata!
Pozdrawiam.☀️
Bardzo lubię Cię czytać :-)
Mnie kiedyś uczono o sześciu kierunkach: północ,
południe, wschód, zachód, zenit i nadir. A ten siódmy
to?
Choć nie wiem - czyta się przyjemnie.
Mi by chyba wystarczyło poznanie sześciu stron świata,
ale faktycznie
po co się ograniczać ;)
rozbudzasz się tak jak ja, czyli kawą
i faktycznie zbyt wiele ograniczników...
ciekawy wiersz