Którego wybrać?
Na zamówienie Beano:)
Raz szlachcianka do mistrza zgłosiła się z
rana,
- Dwóch chce się ze mną żenić i jestem
rozchwiana,
pierwszy to bogacz, a drugi poeta znany.
jeden i drugi mocno we mnie zakochany.
Ja lubię ich jednako, muszę siebie
winić.
poradź, jak to rozwiązać, bo nie wiem, co
czynić.
- Poeta się na męża nie bardzo nadaje,
buty w błocie, a głowa w chmurach
pozostaje.
Lepiej wyjdź za bogacza, skoro ciebie
kocha,
a poeta niech tworzy i nad kartką szlocha.
Staniesz się jego muzą i czasami w domu
jego wiersze o sobie czytaj po kryjomu.
Życie to sztuka wyboru, a dobry wybór jest sztuką.
Komentarze (52)
No to mistrz poradził.
Nie zawsze nasze wybory są trafione...
Pozdrawiam :)
No i dobra rada mistrza.
Serdecznie
@kowalanka
Dzięki za opinię, a nie wszyscy tak uważają.
Pozdrawiam
Trudny wybór musi wygrać rozsądek:)pozdrawiam
Marku, albo byłem najlepszy z dostępnych, albo żona
należy do tych 15%. :)
Pozdrawiam.
@fluid
Największym afrodyzjakiem jest władza. H. Kissinger.
prezesi zawsze sa w cenie ;)
@Sławomir,
Dzięki za wpis i miłe słowa, a sentencja nie moja.
Gdzieś wyczytałem.
Sławomirze, jak wyczytałem nie raz na forach, gdzie
przytaczano różne dane, 85% kobiet wybiera najlepszego
z dostępnych, a dawniej myślę, że ten % był jeszcze
wyższy. Poczucie bezpieczeństwa, rodzina, dzieci,
presja itp. Jeśli należysz do tych 15% jesteś
wybrańcem losu, ale to nie jest standard.
Kochać można tylko jednego z nich. Rozumiem, że
szlachcianka nie żywi miłości do żadnego z nich. Bo w
przeciwnym przypadku nie zadałaby tego pytania. To
najlepiej zrobi, jak poczeka ze ślubem.
Czyli życie to sztuka sztuki. ;)
Z przyjemnością przeczytałem.
@wena
Oczywiście, decyzję podejmie sama zainteresowana,
mistrz jest jak firma consultingowa, przedstawia za i
przeciw:). Pozdrawiam i dzięki za wpis.
serce wie najlepiej; czy wybierać kasę czy brudne buty
;)
pozdrawiam :)
@Wanda Kosma
Tak, to pragmatyzm w formie czystej. Emocje mistrz
pozostawia słuchaczom, podobnie jak decyzje.
Pozdrawiam. M