Ktoś
Nie wiadomo czy to fikcja,
a może tylko cienia szarość.
Przyszedł nagle, znalazł przystań,
wszystko czego brakowało.
Wyglądał jak na strach na wróble,
lecz ptactwo do niego lgnęło.
Okruszki rzucał, betonowy świat.
Kostur dzierżył, drzewo i gałąź.
Rozkładał majdan swoich spraw,
bez wylewności. Zbędne słowa.
Był wakacyjny, letni czas,
uśmiech beztroski z nim wędrował.
Odszedł, zniknął któregoś dnia,
okruchy zamiótł wiatr.
Ktoś widział jego postać,
słyszał głos.
A może tylko tak się zdawało...
Komentarze (50)
Samo życie:)
Tajemniczo, podoba sie :)
Mam nadzieję prędko ujrzeć Twoje komentarze pod moimi
wierszami (i czytać Twoje) :)
Mam nadzieję prędko ujrzeć Twój kolejny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Zdarza sie takie przypadkowe spotkanie. Pozdrawiam
serdecznie.
Oj, niebezpieczny gość ten Ktoś. Ciekawy wiersz. Ktoś
pojawia się na chwilę, ot taki epizod, a życie toczy
się dalej... Pozdrawiam
Bardzo dobrze ukazałaś przypadkowe spotkanie które
wywarło ogromne wrażenie na peelce poruszyło struny
serca a wkońcu okazało się tylko epizodem bo mimo
wszystko odszedł pozostawiając po sobie tylko
wspomnienia czy miłe to już tylko peelka wie
Pozdrawiam serdecznie virginio
Bardzo dobrze ukazałaś przypadkowe spotkanie które
wywarło ogromne wrażenie na peelce poruszyło struny
serca a wkońcu okazało się tylko epizodem bo mimo
wszystko odszedł pozostawiając po sobie tylko
wspomnienia czy miłe to już tylko peelka wie
Pozdrawiam serdecznie virginio
Świetny wiersz, dlatego życie jest cudem.Pozdrawiam
serdecznie Virginio:)))
często spotkamy kogoś,a pamieć o nim zostaje na
dłogo....pozdrawiam
I tak się kończy piękna przygoda - szkoda. Pozdrawiam
Irenko
"Ktoś" często bywa dla nas bardzo ważny i zapewniamy
mu dosłownie wszystko, lecz kiedy nastaje czas
sprawdzianu to ten (Ktoś) boleśnie daje nam odczuć, że
nie byliśmy dla niego tak ważni jak on był dla nas i
wtedy się zastanawiamy nad tym - czy to była smutna
realność czy fikcja? Niestety, tak często bywa i jest
to smutna prawda - która budzi w nas wątpliwości w
drugiego człowieka czyli w tego (Ktoś/Kogoś) Strofy
przemawiają bardzo realną rzeczywistością - której,
nie da się określić, że nam się coś (zdawało) ot
życie, taka jest nasza realność. Mówi i to bardzo! Moc
serdeczności Virginio
Piękna historia pewnej znajomości:)
było-minęło...
Pozdrawiam:)
Życzę miłego wieczoru i przesyłam uśmiech. :)
Wędrowny dziwny ktoś
w plecaku coś
i majdan nie przeszkadza.
Eleny wypowiedź podtrzymuję obiema rękami.