Ktoś niewidzialny
Dziwna ta sprawa, co się zdarzyła
W tych słowach będzie znów mieć swój
finał
Bo krzyknął głośno gdy spałam smacznie
Ktoś niewidzialny – od tego zacznę
Sen mnie tak morzył po nocnym bólu
Więc do poduszki głowę mą wtulił
Ale fakt w myślach utrwalił mi się
Że kurier towar miał przywieść dzisiaj
Myśląc, że zjawi się później trochę
Zmieniłam tylko drugi swój boczek
Że ktoś mnie budził nie dałam wiary
Zasnęłam mocno jak tknięta czarem
Aż nagle piesków ostre szczekanie
Mówiło o tym co się wnet stanie
I wyskoczyłam jakby z ukropu
Wciągając tylko spodnie w amoku
Na szlafrok kurtkę spiesznie włożyłam
I już za chwilę na dworze byłam
Widok to musiał być godny śmiechu
Że tak ubrana byłam w pośpiechu
Bo tak to bywa gdy się nie słucha
Gdy głos wewnętrzny woła do ucha
I w twym sumieniu on szczerze radzi
By tego głosu nie lekceważyć
Komentarze (19)
tak, warto słuchać, ale przygoda wyszła fajna :-)
Telepatia działa choć nie każdy z nas jest nią
obdarzony, a słuchanie siebie samego nie zawsze jest
łatwe. Przygoda ciekawa. Pozdrawiam :) przywieźć*
Trzeba się nauczyć słuchać wewnętrznego głosu:)
intuicja to dar
pozdrawiam
Dobre. p
ładnie o intuicji. pozdrawiam
No to kurier na pewno z buzią rozdziawioną przesyłkę
wręczał
pozdrawiam:)
fajna, refleksyjna przygoda ujęta zgrabnie w wersy*
pozdrawiam
:) Pozdrawiam :)
Trzeba słuchać, gdy głos woła, bo jak nie, będziesz
żałować:)
A wierszyk zabawny...mnie też kiedyś zdarzyło się tak
czekać na kuriera:)
ale przygoda ...świetnie wesoło ;-))
pozdrawiam
refleksyjnie i wesoło...fajna przygoda:) miłego
dzionka
Ach dobre sobie. Miłego Adelaa:-) :-)
- no tak, to musiało wyglądać odrobinkę komicznie, ale
takie przygody na długo pozostają w pamięci i nawet po
latach wspominamy je z uśmiechem...
- :)))
Płynnie wyskoczyłaś z łóżka - i nieźle ubrana:)
Pozdrawiam!