Któż tak napsocił ?
Młodocianym kochankom ;)
Nad jeziorem wstawał świt
wiatr kołysał tatarakiem
w gnieździe kwilił cicho ptak
w namiocie dziewczę z chłopakiem.
On był bardzo niecierpliwy
buzowała młoda krew
i dziewczynę mocno ściskał
a w niej nagle wezbrał gniew.
Okładała go pięściami
w rękę wbiła zęby swe
i drapała paznokciami
jakby w nią wstąpiło złe.
Zaskoczyła tym kochanka
poczerwieniał potem zbladł
w gatki schował swoją męskość
bo mu "ptaszek" nagle padł.
Odwrócili się plecami
nic nie mówią bo im wstyd
pierwszy raz tak nieudany
seks na wstępie już im zbrzydł?
Miłość swe humory ma
ona w płacz on obrażony
miało pięknie być jak w kinie
gdyby nie złośliwe… hormony!
czerwiec 2010
Komentarze (16)
Haha, super na wesoło!
I tak bywa, pozdrawiam ciepło.
Hiehiehie, ubawiłem się setnie!
Jakbyś trochę poprzerabiała,to by i rytm był, i rym.A
tak fajnie, lecz nie do końca.Moge pokazać...ale nikt
z komentujących tego nie uczynił.Pochwalił - i poszedł
dalej -zostawiając ciebie w zachwycie.Mogę
pokazać...ale po czymś takim zazwyczaj piszący tylko
się obrażają.Pomyśl więc sama.Serio piszę bo wiersz
winien płynąć, jeśli już jest rymowany.Pozdrawiam.
Z tą miłością rożnie bywa, nie tylko u młodocianych.
Pozdrawiam :)
Ach zycie:)
Milosc tylko w wierszach pieknie wyglada...
"Miłość swe humory ma..."-ale się porobiło napalona
młodość,nic delikatności i wyczucia.Pozdrawiam Renato.
Wszystko wina tych złośliwych hormonów ;)
Rzeczywistość czasem zaskakuje. To nie kino ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
- życie to nie tylko wzloty :)
Witaj.
Musiał ją agresywnie napastować, skoro go boleśnie
gryzła, by się opamiętał.
Bywa i tak.
Pozdrawiam serdecznie.:)
No to chryja.- Przechlapane ma. Chyba mu głupio, a
ona?
Pozdrawiam serdeczne:)
Za młodzi na grzech ? ;))
A jak będą starzy
coś innego się przydarzy ;))
niedorośli do seksu. Może to i dobrze.
Zanim się wyciągnie ptaszka, to trzeba doprowadzić
kobietę do „stanu ciekłego”. ;)
Wina jest po stronie chłopaka.
Z dużą przyjemnością przeczytałem Renato.
A że ostatni wiersz mi wyszedł, to jeszcze długo nie
znaczy, że dobrze piszę.
Ślę moc serdeczności. :)
Tak to bywa, kiedy pragnienia nie idą w parze. Czasem
nie warto się spieszyć, by nie wyszło co wyszło, by
nie było wstyd :(
Pozdrawiam serdecznie Reniu :)