Ku cierpiącym
Gdy czujesz zapach śmierci
odczuwa to całe zmęczone ciało.
Mentalność zabija cię z wolna
chciałbyś jeszcze żyć,lecz sił za mało.
Nie ważne są słowa, będzie dobrze.
Gdy ty czujesz jak boli i cierpisz
chorób nieznających pocieszycieli
gdy konasz trochę się jeszcze pocieszysz.
Jak stanie nad głową cicho wyszeptał
jesteś gotowy do drogi wiecznego bycia.
Do przejścia na drugą stronę słońca
i zniknąć na zawsze z tego pułapu życia?
autor



bartlomiej



Dodano: 2022-10-02 13:25:35
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wiersz z głęboką refleksja.
Pozdrawiam
Marek
Żyć tak, jakby każdy dzień miałby być tym ostatnim.
Czy jestem gotowa, nie wiem, chyba tak.
Nie boję się śmierci, boję się bólu umierania.
A ciekawe czy autor jest gotów.
Poruszające wersy z wymownym przekazem..
Bardzo wymowne wersy o cierpieniu zatrzymują przekazem
oraz puentą, pozdrawiam serdecznie.
Nie każde cierpienie kończy się śmiercią. Jest ono
wpisane w ludzkie życie i kiedy mija uczy pokory.
Cierpiącym należy współczuć i w miarę możliwości
pomóc. Gorzej się ma cierpiąca dusza wymagająca pomocy
specjalisty, który w fachowy sposób pomoże jej ulżyć.
Pozdrawiam.
Chyba rzadko ktoś jest gotowy na to przejście, na ogół
ludzie chcą jeszcze żyć.
Z pewnością wola życia i chęć do walki o nie jest
niezwykle istotne.
To tyle co do treści, a formę można by dopracować,
nierówne wersy i nie tylko, np. pocieszycieli,
pocieszył wers za wersem,
"I cierpisz chorób nieznających pocieszycieli"
raczej - i cierpisz na choroby nieznające
pocieszycieli/pocieszenia raczej/ a może
ukojenia/lekarstw, żeby uniknąć powtórzeń słów
"Jak stanie nad głową cicho wyszeptał",
skoro śmierć stanie nad głową, to cicho wyszepcze, gdy
już stać nad nami będzie, tak sądzę...
Dobrego dnia życzę, wybacz marudzenie.
Chyba nie autopsji to znasz?
Bracie trzymaj się!!!
Głos mój i szacun jest twój!!
kiedy bardzo boli- śmierć jest wybawieniem.