Ku pamięci
Ku pamięci ofiar pożaru w Koszalinie
Nikt się tego nie spodziewał
Urodziny jak każde dobrze wyprawione
Smutno zabił dzwon kościelny
Zrzucając świeczkę z tortu
Ten sam wiek ta sama pasja ten sam pokój
Ten sam cmentarz
Ogień otworzył przestrzeń paranormalną
Zabrał rodzinne szczęście
Sens budzenia się o poranku
Życie pięciorga dziewcząt
Kryształy Cudu
Nie pytam gdzie posłał Was los
Ani jakiego Boga teraz widzicie
Zbędne są komentarze i oceny
Czas winien teraz ciszą być gładzony
Kiedyś i ja tam dotrę
Nikt się i tego nie będzie spodziewał
Pragnę Waszego szczęścia i spokoju
Pragnę aby otworzyła się do rajskich bram
ostatnia kłódka
Nie żegnam się z Wami
Kiedyś się przywitamy
Jeśli jest inaczej
To jesteście wśród nas ponownie
Więc nie na miejscu jest smutek
Klaudia Gasztold
Komentarze (11)
Mega wymowny wiersz, pozdrawiam;)
Okropna i straszna tragedia :(
Straszna tragedia. One odeszły, straciły w tak młodym
wieku życie, które jeszcze się dobrze nie zaczęło.
Jednak wyobrażam sobie co przeżywają ludzie, którzy w
jakimś stopniu czują się odpowiedzialni za to
wszystko, co czuje rodzina, szkoła, grono przyjaciół,
znajomych itd. W telewizji ciągle ten temat jest
poruszany, nie chcę tego słuchać, przełączam na inny
kanał, serce wyje z bólu, teraz gdy to piszę, łzy
spływają mi po twarzy...
Jakże dobry, potrzebny wiersz, takie wiersze winny być
czytane w szkołach, dla młodzieży, która często nie
zdaje sobie sprawy, jak kruche bywa życie, jak łatwo
można je stracić, jak warto je szanować i być
ostrożnym w różnych, teoretycznie niegroźnych
sytuacjach w jakich się znajdujemy. Ileż takich
wypadków różnego rodzaju zdarza się codziennie,
najczęściej tracą w nich życie najmniej winne
osoby...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Wczoraj czytałam. Myślę sobie, że takie wiersze warto
pisać i zostawiać jakiś ślad. "Sens budzenia o
poranku" - lapidarnie, wystarczy.
Jedyne co, dodałabym jakiś przypis, aby wiadomo było,
że chodzi o konkretne zdarzenie w tzw Escape Roomie (o
ile dobrze to określiłam), ponieważ teraz pamiętamy,
ale za za kilka lat... - dlatego.
straszna, przerażająca tragedia... brak słów... [*]
Nie potrafię inaczej skomentowąc, nżtylko, ze wiersza
nie da sie przeczytać bez glębokiego, choc trochę
tudnego do określena znanymmi słowem wrażenia. -Trochę
to nowy obszar dla mnie - odnotowywany w związku ze
śmiercią.
Pozdrawiam.
A ja często czytam Twoje wiersze:)
I nie tylko tutaj...z każdym wierszem pokazujesz duszę
poetki coraz bardziej.Prawdziwej poetki:)
Pozdrawiam Klaudio:)*
Przyznam się, że rzadko czytam Twoje wiersze, a i tym
razem tytuł "Ku pamięci" (może wystarczy tylko
"Pamięci"?)nie zachęcił mnie do lektury, jednak
wiedziona ciekawością, a może swego rodzaju przekorą,
postanowiłam zajrzeć do Ciebie.
"Ku pamięci ofiar pożaru w Koszalinie"
nie wiedziałam o jakim nieszczęściu piszesz, bo żyję
w Niemczech, i nie posiadam telewizora...
przeczytałam jednak Twój wiersz, a dopiero potem
poszukałam w internecie informacji na temat piątkowej
tragedii w Koszalinie...
To nie czas, żeby "grzebać" w Twoim wierszu, który
ujął mnie
naturalnym ciepłem z jakim odnosisz się do ofiar
pożaru - młodziutkich dziewcząt;
subtelnością w podejściu do tragicznych skutków
pożaru;
i wewnętrzym spokojem, wiarą oraz łagodnością w
zderzeniu z tragiczną śmiercią...
"Smutno zabił dzwon kościelny
Zrzucając świeczkę z tortu
....
Ogień
Zabrał rodzinne szczęście
Sens budzenia się o poranku
Życie pięciorga dziewcząt"
"Nie pytam gdzie posłał Was los
Ani jakiego Boga teraz widzicie
Czas winien teraz ciszą być gładzony"
"Pragnę Waszego szczęścia i spokoju
Pragnę aby otworzyła się do rajskich bram
ostatnia kłódka"
Piękne myśli i słowa...
śmierć przyszła niespodziewanie, zabrała młodych
ludzi, pozostał ból i żal,,,nowe mody i
niebezpieczeństwa czają się wokół.
Młodość nie pozwala zastanawiać się nad
niebezpieczeństwem. Słuchawki w uszach na drodze,
telefon na przejściu do pieszych, SMS w samochodzie, i
zabawy w zamkniętym na łańcuch pokoju--współczesny dla
nas "starych" nie zrozumiały świat
Wzruszasz Sylwio