Ku postępowi?
Moim skromnym zdaniem, cholera!
Tego dziecka nie chcę, bo ma Aspergera,
tamtego nie przyjmę, bo z Zespołem
Downa.
Niby w ulęgałkach mogę dziś przebierać,
zepsute – usunąć, a o zdrowe – zadbać.
Możemy pójść dalej w zdobyczach nauki.
Po co w społeczeństwie głuchota,
gruźlica?
Teraz idealne dziecko można kupić.
Że nie będzie drugiej Sonaty z
Księżyca?
Po co nam nokturny, walce, polonezy,
Paraolimpiady, jakiś wolontariat?
Bez tego wszystkiego świetnie można
przeżyć.
Nas żadne wzruszenie nie chwyci za
gardła.
Dobrze, że wybrałeś inne czasy, Panie,
Gdy postanowiłeś z człowiekiem się
zbratać.
Maryja odrzekła: „Niechaj mi się
stanie”.
Dzisiaj, choćbyś szukał aż po krańce
świata,
nie znajdziesz tak mądrej i dzielnej
niewiasty.
Pobożność, pokora to wspaniałe cnoty,
ale chyba nie ma dziś kobiet odważnych,
które by zgodziły się na boski dotyk.
Hart ducha i męstwo są godne świat
zmieniać.
Gdy idziemy drogą usłaną płatkami,
nigdy nie pojmiemy cudzego cierpienia.
Wybrańcy nauki – zostaniecie sami.
Komentarze (63)
blondynka, budleja, dziękuję dziewczyny:)
postęp prowadzący do samounicestwienia, bardzo lubię
takie konkretne z argumentami pisanie, wieeeeeeelki
plus :)
Opinia jest, jak d--a, każdy ma swoją.
Dobry wiersz WN, pozdrawiam>)
PanMisiu, jest tez sumienie narodu:))
Dzięki madiś za mądru komentarz:)
chacharku, pomyślę:))
Sumienie każdy ma swoje. Wiersz, jak nauka,
przestroga, ale wiele w nim racji. Pozdrawiam
Nie chcę zaglądać w sumienia innych ludzi, ale wiersz
jest bardzo ważnym wyrazem przekonań peela i dobrym
bodźcem do refleksji. Oczywiście technicznie też OK.
Pozdrawiam, Dorotko:).
Pisz opowiadania :) takie jak te rymowane :)
Kali:)))))
Tego mi było trzeba WN, Twój komentarz, rewelacja.
Dzięki,to była tylko chwila zwątpienia, ale warta
popełnienia tego wierszydełka. Cytat z Twojego
komentarza wysmaruję sobie szminką na lustrze, coby mi
się już nie zamarzyło wątpić:))Buziol na
dobranoc:)))Kali
(OLU) dziękuję za zgrabny komentarz.
A w sprawie życia, pozostało ci... żyć, po prostu:)
Skoruso, otóż to, jesteś bohaterką, a ja jestem z
ciebie dumna:))
Okon, wena pozdrawiam:)
Zenek, dzięki:)