Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W kuchni

Byłaś wtedy w kuchni gotując zupę,
Ja zakradłem się na palcach i masowałem pupę.
Krągłe dwie połówki w dłonie pochwyciłem,
W lekkie drżenie serca Cię wprowadziłem.
Odwróciłaś się do mnie gorącym spojrzeniem,
Serce napełniłaś erotycznym marzeniem.
Posadziłem Cię na stole wśród książek różnych,
Całując Twe usta rozkoszą wcale nie próżnym.
Usta nasze pocałunkiem złączone,
Dłonie po ciele wędrowały zachęcone.
Pod sweterkiem wyczułem dwa gorące wzniesienia,
Ściskając je z lekka były efektem drżenia.
Piersi choć stanikiem były okryte
Sprawiały wrażenie jak góry niezdobyte.
Masując brzuszek zbliżając się do nóżek
Wyczułem też miejsce rozkoszy wszelkiej.
Dłoń wędrowała po łonowym wzgórku
Jak po kolejnym miłym pagórku.
Oczy przeszklone serca bicie,
Zdradziły z lekka, że kochasz to skrycie.
Zdjąłem z Ciebie wszystkie ciuchy
Rękami zadając powolne ruchy.
Pieściłem palcami dwa górskie szczyty,
Sprawiając na ustach uśmiech skryty.
Usta zbliżyłem całując twe sutki
Stały się twarde jak dwie jagódki.
Oddychałaś głęboko szepcąc mi do uszka
Że prawdziwy skarb jest nieco niżej brzuszka.
Dotknąłem go paluszkiem, paluszka opuszkiem,
Drżąc lekka moim serduszkiem.
Gładziłem Twój wzgórek
jak słodki pagórek
Wprawiając Cię w ekscytacje
w wielkie fantazje.
Paluszkiem go rozbudziłem,
wnet usta położyłem,
języczkiem go pieściłem,
Wzbudzając w Tobie jęki
takie słodkie męki.
Języczek brzoskwinkę Twą pieścił
Paluszek jaskinię grzechu Twą badał
a za oknem śnieżek padał.
Pochwyciłem Cię za biodra za pupę ściskając
pocałunkami rozkosz w szyję zadając.
Mając Cię taką napaloną
Twą brzoskwinkę rozpaloną,
Poczęłaś pieścić me ciało
w mig we mnie wszystko stało.
Wszedłem w Ciebie powoli
Unosząc Twe ciało dowoli.
Udami me ciało ściskałaś
Powoli z lekka odważnie skakałaś.
Piersi Twe falowały jak zboża łany
Taki piękny widok był mi wtedy dany.
Pocałunkami Twe usta obdarowałem
Upojnie się kołysząc miłością upajałem.
Ty wytworna kochanka namiętnie się ruszałaś
Gorącą rozkosz mi zadawałaś.
Zwiększając tempo naszych posunięć
Umysł się zdawał to rozumieć.
Doprowadziłaś mnie sobą do czerwoności
Zastygłem w Tobie z uczuciem błogości.

autor

Darnok363

Dodano: 2023-03-20 20:32:20
Ten wiersz przeczytano 1213 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

JoViSkA JoViSkA

A tu wiosna w pełnym rozkwicie,
rozbudzając zmysły na szczycie,
niesie w darze kolejne życie,
bo tak w kuchni razem pichcicie ;)

Pozdrawiam :))

Pozdrawiam :)

wolnyduch wolnyduch

Bardziej dosłownie to chyba się nie da?...
Kawa na ławę nie służy erotykowi,
a wręcz go psuje i to bardzo,
sorry, ode mnie tym razem bez punktu, nie dlatego, że
nie mam 18 tu lat, tylko dlatego, że ten erotyk
niestety ale jest kiepski,
a są na beju dobre erotyki, owszem,
nawet ostatnio takie czytałam,
zero pola na wyobraźnię, niestety:(

SETH888 SETH888

Odważny, dosłowny ale pięknie opisujący akt miłosny.
Plus

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »